Cieszę się, że w końcu udało mi się coś napisać. Proszę nie zbesztajcie mnie za bardzo za jakość tego tekstu, ale odzwyczaiłam się od pisania.
niedziela, 18 września 2016
czwartek, 15 września 2016
Zapowiedź #2
Hejka kochani.
Przychodzę do was z najnowszązapowiedzią mojego Comebacku.
Przychodzę do was z najnowszązapowiedzią mojego Comebacku.
Trochę jeszcze poczekacie, ale krócej niż dłużej.
Miłego czytania.
Miłego czytania.
Przemyślenia,
przemyśleniami, jednak czas zacząć przedstawienie. – krzyknąłem w myślach dając
sobie ostatniej otuchy przed resztą mojego życia. Z mikrofonem przy ustach
odchrząknąłem dając kolejny znak mojej obecności publiczności. Światło padało
jedynie na mnie i mój czarno-biały surdut dopełniony mocno czerwoną muchą i
pasem zajmującym połowę mojego brzucha. Podszedłem do środka
półokrągłej sceny odwracając się w stronę widowni. Ukłoniłem się głęboko i
uśmiechnąłem szeroko zanim zdążyłem odwrócić do nich tyłem i przejść na
podwyższenie, oświetlone specjalnym białym światłem.
Pytam się was również o to samo co wcześniej.
Kogo wam ten fragment przypomina.
Kogo wam ten fragment przypomina.
/Yoona
sobota, 10 września 2016
"Triumfalny" powrót?
Hejka wszystkim!
Tutaj Yoona, przyszłam do was z częściową zapowiedzią.
Mam pomysł wreszcie na jakieś ff jednak chciałabym początkowo się was spytać czy was to zainteresuje i to z kim to ff będzie. Wiem już co do osoby jednak chciałabym, byście sami obstawiali. (tylko bez Hazardu, to jest be!)
A więc chwalcie oczka xD
Nie wiem co się dzieje, głowa mnie
bardzo boli. Różne światła dobiegają zza drzwi. Czy to radiowóz? Do mojego nosa
dociera zapach dymu i ognia. Przez nadmiar czynników zewnętrznych, wymiotuje na
środek karetki. Wróć… co ja robię w karetce….. czemu ona jest przewrócona…..
czemu ratownicy leżą nieprzytomni i zakrwawieni, podobnie jak mój piękny surdut. Jednak najważniejsze, jak do tego doszło?
Kręci mi się w głowie, łapie się za nią, czuje bandaż. Siadam na swoim poprzednim miejscu spoczynku. Słyszę z oddali następną karetkę. Nie mam siły żeby zareagować. Jednak nie muszę bo zaraz drzwi same się otwierają i wchodzą przez nie jacyś ratownicy.
Kręci mi się w głowie, łapie się za nią, czuje bandaż. Siadam na swoim poprzednim miejscu spoczynku. Słyszę z oddali następną karetkę. Nie mam siły żeby zareagować. Jednak nie muszę bo zaraz drzwi same się otwierają i wchodzą przez nie jacyś ratownicy.
Troszkę późno to dodaje, ale vena nie wybiera xD "Nocne Marki" łączmy się!
by, Yoona
Subskrybuj:
Posty (Atom)