Znowu
rankiem obudziłam się totalnie niewyspana i zła. Jednak nie byłam swoim
mieszkaniu. Nie byłam …właśnie… gdzie ja byłam? Otworzyłam szeroko oczy po tym
jak białe światło zmamiło na chwilę mój wzrok. Byłam… w szpitalu. Leżałam w
łóżku i dotykałam drażniącej moją skórę pościeli. Widziałam też białe ściany. Zauważyłam
dopiero teraz swój gips na nodze i wymacałam opatrunek na bolącej głowie. Nie
pamiętałam nic oprócz tego, że nie byłam sama podczas wypadku. Nie wiedziałam
też czy to był wypadek czy coś innego. Miałam pustkę w głowie.
By: Yoona
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz